Dlaczego nasza szkoła była taka .. Jaka była??
Ludzi pracujących w "Energetyku" łączyła wspólna pasja zawodowa i poczucie chronienia młodzieży przed ponurą rzeczywistością PRL-u. Powstała tu jakby wspólnota rodzinna dyrekcji, nauczycieli i uczniów, przy czym każdy znał swoje miejsce i zakres odpowiedzialności. Ogromną rolę integrującą tą małą społeczność miały zajęcia pozalekcyjne dające młodzieży bardzo różnorodną ofertę spędzenia czasu nawet w soboty i niedziele. W czasie ferii organizowano wycieczki i zimowiska (np. do Złatnej, - dokąd jeździli z młodzieżą nauczyciele - T. Pawela, A. Bogacki, Cz. Nowakowski, K. Borowiec, H. Grzybek). Wspólnie obchodzono uroczystości imieninowe: Andrzejki, Mikołajki (także dla dorosłych pracowników) a nawet sylwestra oraz zabawy karnawałowe. Każdy z nas ma teraz przyjaciół wśród absolwentów i w niczym nie przeszkadza różnica wieku. My wskazywaliśmy uczniom możliwości studiów i pracy zgodnie z uzdolnieniami i zainteresowaniami, oni odwzajemniają się teraz posyłając do szkoły swoje dzieci. Sponsorują także nasze spotkania i uroczystości. Z biegiem lat coraz bardziej docenia się wagę wspomnień, zacierają się konflikty i zostaje wrażenie, że była to nasza szkoła, dająca poczucie stabilizacji i spełnienia, wypełniająca treścią każdy dzień, szkoła, do której się tęskniło w czasie wakacji, pełna ciekawych, wręcz wyjątkowych osobowości.
Nastrój towarzyszący szkolnym zabawom i wycieczkom był niepowtarzalny. Każdy z nas zostawił w szkole cząstkę swego serca i wkład swojej pracy, która będzie owocować przez pokolenia.
Oto Nasza Szkoła we wspomnieniach nauczycieli i absolwentów: