 |
Przedstawiany obraz jest oryginalny i dość bogaty w wymowie. Akcent lokalny to zajmujący poczesne miejsce herb miasta, a po lewej i prawej stronie sporych rozmiarów daty roczne. Najciekawsze jednak można zobaczyć poniżej. W środkowej części dokumentu jawi się nam specyficzny i bardzo znany wszystkim kształt koloru czarnego. Pięćdziesiąt lat temu znany on wcale jednak nie był i dlatego – z przymrużeniem oka, oczywiście – można uznać autora za prekursora… stringów, które parę dekad później zrobiły oszałamiającą karierę. |
 |
W samym zaś centrum opisanej wyżej formy dostrzegamy profil głowy z wyeksponowanym wewnątrz mózgiem, do którego bezpośrednio „podłączone są” rozmaite czujniki, odbierające przekazywane sygnały, w celu ich – jak można się domyślić – odpowiedniego przetworzenia i wykorzystania. I tu można dopatrzyć się kolejnego pomysłu wyprzedzającego epokę, a kilkadziesiąt lat później wykorzystanego w bardzo znanym filmie „Matrix”. Być może zresztą jest to całkiem już nieodległa przyszłość w technice. |
 |
Wracając do realiów, wypada dodać, że pośród grona pedagogicznego – prócz znanych i uznanych postaci Energetyka-Elektronika występuje dość liczna grupa nauczycieli pojawiających się sporadycznie (R. Goik, J. Steczkowski, S. Scelina, E. Długosz) lub zgoła jednokrotnie (J. Rejdych). |
 |
Pośród braci uczniowskiej natomiast w środkowym pełnym rzędzie dostrzec można Stanisława Kuszpita, który wkrótce potem doszlusował do grona pedagogicznego, a obecnie jest aktywnym członkiem Klubu Emerytów, Absolwentów i Sympatyków „Energetyk-Elektronik”. Stanisław wspierał też mnie radą w kwestii gamy kolorystycznej rewitalizowanego tableau, za co składam mu tą drogą dzięki. |
|
(ciąg dalszy nastąpi) |
Zapraszam do lektury innych artykułów na tym blogu! |
|
Krzysztof Woźniak Va 1975 |