Wyprawa jachtem na Antarktydę cz. 1

Ocena użytkowników: 5 / 5

Nasz absolwent, Janusz Słowiński (Va 1973) oraz były nauczyciel i zastępca dyrektora Andrzej Liziniewicz, (wychowawca Janusza) byli współorganizatorami wyprawy jachtem S/Y "Bona Terra", której trasa wiodła z Triestu na Adriatyku poprzez morze Śródziemne na Wyspy Kanaryjskie i Wyspy Zielonego Przylądka. Wyprawa odbyła się w 2005 roku.

Potem skok przez Atlantyk do wybrzeży Brazylii i dalej wzdłuż Argentyny przez cieśninę Magellana. Później przylądek Horn, Cieśnina Drake'a i Antarktyda, gdzie mają nadzieję napić się gorącej herbaty w Polskiej Stacji Polarnej im. Henryka Arctowskiego. Następnie powrót do Argentyny przez Falklandy-Malwiny ...

Trasa wyprawy jachtem

Szczegóły wyprawy z Ameryki Południowej na Antarktydę

Kiedy spotkałem się z Andrzejem po paru latach, nie sądziłem, że będziemy razem realizować mój plan dalekiej wyprawy jachtem. Najpierw były marzenia o „dalekim żeglowaniu”. Potem jakieś kilkanaście lat w różnych rejsach na jachtach „KOTWICY”, wreszcie własny jacht. O Hornie nigdy nawet nie wspominałem, aby nie wywołać „złego”.
Andrzej, mój były nauczyciel, chciał płynąć na Karaiby. Przeznaczył nawet na to środki, które gromadził na zakup własnego małego jachtu. Sam nie wiem, jak weszliśmy sobie w słowo i po chwili była już decyzja. Płyniemy razem do Ameryki Południowej, a jak Bóg pozwoli, to i trochę dalej. To „trochę” to było to, co gdzieś siedziało w nas od dawna.