Jesteś tutaj: Strona Startowa
Blogi Użytkowników
Henryk Cebulla
Chiny - Głowa Smoka i Wielki Mur, cz.1



Chiny z obszarem 9,5 mln km² są tak duże, jak cała Europa do Uralu. Odległość pomiędzy zachodnią a wschodnią granicą wynosi 4200 km, a pomiędzy północną a południową 6400 km. Chiny z ludnością ok. 1,4 mld, są po Indiach (najprawdopodobniej Indie dzierżą teraz prymat), najludniejszym krajem świata. Administracyjnie Chiny dzielą się na 22 prowincje, 5 autonomicznych regionów i 4 ponad 20-milionowe miasta, w tym Pekin i Szanghaj, pod bezpośrednim zarządem władz centralnych.
Pierwsze królestwa chińskie, często skłócone z sobą, powstały ok. 1600 roku p.n.e.
Erę tzw. Skłóconych Królestw zakończył Qin Shi, który podbił je i w roku 221 p.n.e. ogłosił się cesarzem. Pod jego władzą przeprowadzono w Chinach szereg reform. Ujednolicił on w całym państwie pieniądz, wagę i jednostki długości. To on zlecił budowę, na całej szerokości państwa linii obronnej tzw. Wielkiego Muru o długości ok. 6 tys.km (niektórzy mówią 8 tys. km). Budowa pochłonęła setki tysięcy ofiar, niemniej można dziś jeszcze podziwiać ówczesną organizację prac, które odbywały się jednocześnie na całej długości muru. W całej swej historii mur tylko dwa razy był przekroczony: raz przez Mongołów w XIII wieku, drugi raz przez Mandżurów w XVII wieku.
Podróż po Chinach rozpoczęliśmy z żoną od Głowy Smoka, tj. początku Wielkiego Muru, którego pierwszy bastion nurza się w falach Pacyfiku.
Wieża strażnicza Głowy SmokaGłowa Smoka
Głowa Smoka była chyba najsłabszym odcinkiem Wielkiego Muru, gdyż w roku 1279 Kublaj Chan, wnuk Dżyngis Chana, zaatakował Chiny od strony morza, pokonał stacjonujący tam 10-tysięczny garnizon i pomaszerował na Bajning (Pekin). Tam ogłosił się cesarzem.
Mongolscy cesarze (dynastia Yuan) rządzili Chinami do roku 1370.
Mur z budynkiem dowództwa odcinka
Brama Wjazdowa dla karawan kupieckich i cesarski urząd celny
Marmurowa płyta z reliefem przedstawiającym historię Wielkiego Muru
Z odnogami łączna długość Muru może rzeczywiście wynosić 8 tys. km
Trzeba też mieć dobre kolana, by tak chodzić w górę i na dół po tym murze.
Czasem spotkać można też Chińczyków
Miejscami schody są bardzo wysokie
Końca tego Muru nie widać
Odpoczynek - w nadziei, że za następnym wzniesieniem będzie już zejście z tego Wielkiego Muru
CDN