• To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

Energetyk-Elektronik

To była szkoła, to były czasy!

Zamawianie biuletynu

Bieżące wiadomości

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

liziniewicz andrzej 3

 

Tak się składa, że dwa dni po urodzinach dyrektora Ireneusza Warzechy swoją rocznicę obchodzi v-ce dyrektor ANDRZEJ LIZINIEWICZ pseudo "Dziki". Nic dodać nic ująć: wszyscy znakomicie wiemy, o co i o kogo chodzi. Mistrz świata i okolic w nieprzewidywalności, stosujący najbardziej niekonwencjonalne metody dialogu z uczniami.
Słynny żeglarz i kaphornowiec w jednej osobie. Świetny kolega, dowcipny, o ciętym języku, kumpel w każdym calu. W 1988 r. przeszedł do pracy w przemyśle - a szkoda, bo bardzo lubił młodzież i ona Jego.

Komentarze obsługiwane przez CComment