|
50 LAT PO MATURZE 1967-2017
Rok sześćdziesiąty drugi wieku dwudziestego
Wniósł zmianę ogromną do życia naszego.
Naszego, czyli klasy „d” w Energetyku,
Do której startowało ochotnych bez liku.
Bytom, Tarnowskie Góry oraz różne Rudy,
Zewsząd podążaliśmy do tej naszej BUDY.
Tam, pod opieką Pani Teresy Paweli,
Edukację techniczną żeśmy rozpoczęli.
Szczęście mieliśmy wielkie, bo nam matkowała,
Każdego z nas pod skrzydła opiekuńcze brała.
Wychowawczyni nasza, pani od fizyki,
Na ludzi nas wywiodła - cicho, bez paniki.
Z dyplomami w kieszeniach chcieliśmy zmieniać świat,
Bo nam się wydawało, żeśmy młodzieży kwiat.
Dziś czynni zawodowo nieliczni zostali,
Bo myślą: kto pracuje – kity nie odwali.
Chociaż w kościach nam strzyka, zęby nie tak białe,
To miny mamy tęgie, brzuszki okazałe.
Nic to dla nas pół wieku, co w dal odpłynęło,
Nic to, że niejednego do ziemi przygięło.
Dziś z entuzjazmem wielkim plecy prostujemy,
Dziś uczniowskie brewerie wyczyniać będziemy.
Chłopcy! Znowu jesteśmy jak sztubackie grono,
Chociaż siedmiu kolegów już w grobach złożono.
Spotkanie przecież nasze nie może trwać wiecznie,
Z atencją ucałujmy dłoń Pani serdecznie.
Pora zatem wystudzić stan naszej euforii:
Panowie! Proszę powstać! Wchodzim do historii!
|
Komentarze obsługiwane przez CComment