Spotkanie Gwiazdkowe 2015

Zgodnie z wieloletnią, piękną tradycją, w okolicach świąt Bożego Narodzenia członkowie i sympatycy Klubu EAiS „Energetyk-Elektronik” biorą udział w uroczystym spotkaniu opłatkowym. Nie inaczej było i w tym roku. 20 grudnia w restauracji „Świetlik” zgromadziliśmy się wszyscy, aby godnie podsumować mijający rok 2015 i w sposób szczególny zaakcentować 20-lecie naszego klubu.

Uroczystość zaszczycił swą obecnością prezydent miasta Bytomia, pan Damian Bartyla z małżonką, przewodniczący Rady Miejskiej, pan Andrzej Wężyk oraz Kazimierz Bartkowiak – nasz absolwent (IIIb 1971).

Stoły przyozdobione były niezwykle oryginalnie, i gustownie zarazem, przez nieocenioną Irenkę Czerny, a jej mąż Krystian, na spółkę z Kaziem Nikodemowiczem, stanowili ekipę zdjęciową imprezy

Kliknij na powyższe zdjęcie, aby powiększyć!

O oprawę muzyczną tym razem zadbał zespół „Tyligentne Batiary”, którego solista, Adam Żurawski, jest także absolwentem naszej szkoły (Vc 1967). Popłynęły w eter dawne lwowskie piosenki, kolędy i przyśpiewki, będące nieodłącznym elementem niegdysiejszych kresowych wigilijnych i świątecznych chwil.

Przybyłych gości powitała Barbara Sochacka, ze szczególnym uwzględnieniem przedstawicieli bytomskich władz i szefów zaprzyjaźnionych z Klubem firm, którzy zechcieli przyjąć nasze zaproszenie.

Wszyscy zgromadzeni chwycili się za ręce, tworząc tym sposobem „magiczny krąg dobrej woli”. Życzyliśmy sobie tradycyjnie pogodnych i radosnych świąt oraz zdrowia i pomyślności w Nowym 2016 Roku.

Głos następnie zabrał prezydent Bartyla, w imieniu ojców miasta przekazując wszystkim obecnym życzenia świąteczne i noworoczne, a na ręce Barbary specjalne jubileuszowe życzenia dla członków KEAiS. Każdy gość otrzymał pamiątkowy kalendarz.

Część oficjalną zamknął Krzysztof Woźniak (Va 1975) który - przy wsparciu całej sali - wygłosił specjalny wiersz zatytułowany „Wesołych świąt”.

Kolejnym punktem programu była degustacja potraw wigilijnych. Szczególne powodzenie miały tradycyjna rybka, barszcz z krokietem i pierogi. Nie zabrakło także wina, którym ci, co mogli, wznosili stosowne toasty.

Kiedy wieczerza została skonsumowana, nadeszła pora na kolędy. Najpiękniejszą ich wiązankę śpiewaliśmy wszyscy „z serca ochotnego”, przy wtórze gitary Krzysztofa Woźniaka, co od lat stanowi tradycyjny punkt programu opłatkowego.