• To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

Energetyk-Elektronik

To była szkoła, to były czasy!

Zamawianie biuletynu

Bieżące wiadomości

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Nasze tradycyjne coroczne spotkanie opłatkowe odbyło się tym razem w nowym pałacyku firmy Liberty przy ul. Wrocławskiej 62, którego właścicielem jest Wiesław Wiśniewski (5c 1976). W pięknej, świątecznie udekorowanej sali, przy bankietowych, ogromnych ośmioosobowych stołach, zasiedli do uroczystej kolacji – licznie tym razem przybyli - członkowie Klubu EAiS "Energetyk-Elektronik" w Bytomiu.
 
 Na kolację podano barszcz z uszkami, łazanki z kapustą oraz smażonego karpia. Na deser serwowano kawę, herbatę oraz ciasteczka i napoje.
 
 Nie zabrakło, naturalnie, dobrego wina...
 
 ...o czym wymownie świadczy wysoko wzniesiony przez Juliana Szmita kielich...
 
 ...a także miny uśmiechniętych i rozkoszujących się smakiem trunku Pań.
 
 Zgromadzonych gości powitał Wiesław Wiśniewski, życząc obecnym wszelkiej pomyślności, wiele szczęścia i radości.
 
 Następnie zabrała głos Basia Sochacka, która życzyła przede wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia oraz tego, abyśmy mogli spotkać się w przyszłym roku w tym samym gronie. Z kolei dyr. ZSEE Zygmunt Rubin złożył gościom najlepsze życzenia wesołych świąt i pomyślności w Nowym Roku; ponadto, dziękując za dobrą i owocną współpracę ze szkołą, uroczyście wręczył dyplomy  Wiesiowi Wiśniewskiemu, Basi Sochackiej oraz Krystianowi Czernemu.
 Po kolacji przyszedł czas na zwiedzanie pałacyku. Samo wnętrze jest niezwykle stylowe  i widać było pieczołowitość przy jego odnawianiu. Na niskim parterze odkrywaliśmy pięknie urządzoną kawiarnię-restaurację w stylu wiedeńskim.
 
 
 
 
  Po powrocie do sali bankietowej Basia Sochacka nakłoniła Wiesia Wiśniewskiego do rozpakowania prezentu, jaki dla niego pod choinką zostawił Mikołaj. I tu wielka niespodzianka: prezentem okazał się pięknie wykonany z drewna model kabrioletu, który Wiesiek przyjął z radością i przy entuzjastycznym aplauzie gości.
 

 Z otrzymanym prezentem związana jest cała historia, a wszystko zaczęło się na ubiegłorocznym spotkaniu opłatkowym.

 Przez cały czas trwania imprezy dyskretnie przygrywał nam pianista:
Na jej zakończenie nie omieszkaliśmy zrobić sobie pamiątkowego zdjęcia - tym razem na stylowych schodkach:
Pełni wrażeń opuszczaliśmy gościnny pałacyk, obdarowani pamiątkowymi torbami zawierającymi kalendarze firmowe na rok 2010. Żegnając się, dziękowaliśmy za miły i sympatyczny wieczór gospodarzowi - Wiesiowi i Basi - organizatorce. Do następnego spotkania!
 
 Więcej zdjęć możesz zobaczyć w naszej Galerii Zdjęć TUTAJ cz. 1
Więcej zdjęć możesz zobaczyć w naszej Galerii Zdjęć TUTAJ cz. 2
tekst: Teresa Robak
zdjęcia: Danuta Sochacka-Kucharczyk oraz Krystian Czerny
Filmował i klipy filmowe przygotował: Kazimierz Nikodemowicz

Komentarze obsługiwane przez CComment