Na poświęcenie potraw przyszło zaskakująco dużo osób w strojach regionalnych. Przekrój wiekowy to trzy pokolenia: dzieci ich rodzice oraz dziadkowie. Początkowo wydawało się, że pogoda nie dopisze, ale jak na życzenie przed godz. 14:00 zrobiło się ładnie i przez cały czas aż do godz. 15:00 pogoda dopisała. Było bardzo kolorowo; stroje były naprawdę ładne i gustowne. Szacuje się, że było przeszło 30 osób a może i więcej. Na koniec zrobiono zbiorowe zdjęcie. Zapraszam do oglądania zdjęć poniżej. |
Zdjęcia Krystiana Czernego
Uwaga: klikając na miniaturę uruchomisz pokaz zdjęć. Zdjęcie pokazuje się w pełnym rozmiarze i na dole pod zdjęciem z lewej strony masz informację o ilości zdjęć a po prawej na dole zdjęcia są strzałki do wywołania kolejnych zdjęć oraz znak x do wyjścia z pokazu zdjęć. Można też posługiwać się klawiszami klawiatury do wywoływania kolejnych zdjęć: ← i → oraz Esc do wyjścia z pokazu zdjęć.
|
|
Zdjęcia nadesłane przez Krystynę Fiszer-Krupa 3b ZSZ 1971 |
|
Zdjęcia nadesłane przez Kazimierza Wąsowicza 4d LZ 1979 |
|
Święcenie pokarmów ma długą tradycję. Jest znane od ok. VIII wieku, w naszym kraju natomiast zadomowiło się 600 lat później. W dawnej Polsce święcono nie tylko symboliczne ilości jadła, ale wszystko, co miało się znaleźć na wielkanocnym stole. Baran nie był więc cukrowy, ale prawdziwy, prosto z rusztu. Dziś święcimy zazwyczaj jajka, ser, kawałek chleba, kiełbasy, sól i ciasto. Chociaż święcenie pokarmów nie jest, z punktu widzenia kościoła, najważniejszym momentem celebracji Wielkiej Soboty, to dla wielu ludzi stało się jednym z najistotniejszych momentów związanych ze świętami Wielkanocy. Jest to symbol całych świąt i chwila, kiedy ma się czas i chęci by iść do kościoła. Wiele osób właśnie wtedy przypomina sobie o swojej wierze i wraca na łono wiernych. |
Zobacz poniżej krótki film z "Poświęcenia Potraw": |
|
Dzieje Rozbarku sięgają XIII w. Z tego też okresu pochodzi wzmianka o drewnianej kaplicy, przy której znajdowało się Jackowe Źródełko, tryskające w miejscu gdzie rzekomo głosił kazania Jacek Odrowąż. Kaplica owa miała być poświęcona Królowej Różańca świętego. Z działalnością św. Jacka na naszych ziemiach związane są co najmniej dwie legendy. Jedna z nich mówi o pobożności maryjnej Jacka. Otóż podanie głosi, iż pewnego razu podczas modlitwy różańcowej Świętemu rozwiązał się różaniec, a spadające paciorki różańca "Perełki" wpadły do źródełka. Mimo starań Jacek nie zdołał ich wyłowić. Wówczas to miał wypowiedzieć słowa: "Rośnijcie sobie tutaj aż do dnia gdy źródełko wyschnie". Krótko po tym, Misjonarz opuścił nasze strony powracając do Krakowa. Od tamtej pory wokół świątyni rozbarskiej można było znaleźć niewielkie kolorowe kamyczki nazywane "perełkami św. Jacka". |
Obecnie paciorki można oglądać tylko w Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek w Radzionkowie. Zapraszamy do Muzeum!! |
|
Komentarze obsługiwane przez CComment