Energetyk-Elektronik

Trochę mi się szkoda zrobiło, że o prof. Nowakowskim nikt nie wrzucił żadnych wspomnień. Nie zapomnę jak mieliśmy praktyki u niego na warsztatach. Styczeń wyjątkowo był mroźny, codziennie minus 20 stopni. „Ekipa” pojawiała się zmarznięta do szpiku kości a na stole czekał komplet zaparzonych przez Nowakowskiego herbat, wszystkie gorące, po jednej dla każdego. Wspomnień jest trochę, na przykład sposób w jaki przeklinał; o tym może później.
Patac

W zupełności zgadzamy się z kol.Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Nasi nauczyciele byli wspaniałymi ludźmi i zasługują na pamięć o nich. Czekamy na dalsze wspomnienia kol. Patac! Zachęcamy innych do pisania wspomnień. Piszcie na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Więcej o prof. Nowakowskim TUTAJ