• To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

  • To była szkoła, to były czasy!

Energetyk-Elektronik

To była szkoła, to były czasy!

Zamawianie biuletynu

Bieżące wiadomości

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Złoty wiek „Elektronika"
Za kadencji był Acika,
Choć czas w przeszłość wszystko zmienia,
Pozostają nam wspomnienia.

Pan Dyrektor, miłościwie nam panujący przez ostatnie trzy lata na­szej edukacji, był to po prostu „równy gość": potrafił przekazać mło­dzieży co można, a co po prostu trzeba.


Doskonale też wiedział, co - zwłaszcza w trakcie matur - „w trawie piszczy", dla­tego też podczas zdawania tego najważniejszego w naszym dotychczasowym życiu egzaminu sprawnie funkcjonowała niezawodna pomoc koleżeńska. Bodaj najsolidarniej na tym polu współpracowała moja klasa (Va 1975), co było powodem naszej niemałej dumy. Aliści na pisemnym egzaminie z matematyki jeden z naszych kolegów uparł się, że nie będzie korzystał z podsyłanych mu dyskretnie „know-how". Było to o tyle dziwne, że w klasowym rankingu z tego przedmiotu mieścił się raczej w dolnej strefie stanów średnich. Na brzemienne skutki tej decyzji nie trzeba było długo czekać. Okazało się, że delikwent będzie musiał zdawać egzamin ustny, co Pan Dyrektor skomentował z rozbrajającą szczerością:
- Jak jesteś dupa, to masz za swoje!

Wszystkie anegdoty o nauczycielach znajdziesz TUTAJ.

Komentarze obsługiwane przez CComment

Zegar

Popularne

Reklamy